Bioasekuracja w praktyce – jak chronić gospodarstwo przed ASF w 2025 roku

Redakcja

10 października, 2025

 

Afrykański pomór świń (ASF) wciąż stanowi jedno z największych zagrożeń dla polskiego rolnictwa. Choroba ta nie tylko powoduje ogromne straty finansowe wśród hodowców trzody chlewnej, lecz także wpływa na bezpieczeństwo całego sektora rolnego i eksportu. Rok 2025 przynosi nowe wyzwania, ale również nowe możliwości – w tym programy dofinansowania, które mają pomóc rolnikom w skutecznym wdrażaniu zasad bioasekuracji. Warto więc zrozumieć, czym dokładnie jest bioasekuracja, jak ją prawidłowo stosować i jakie błędy mogą zniweczyć wysiłek nawet najlepiej przygotowanego gospodarstwa.

Czym właściwie jest bioasekuracja?

Bioasekuracja to system działań i środków, które mają zapobiegać wprowadzeniu i rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych zwierząt, w tym szczególnie wirusa ASF. To nie pojedyncze rozwiązanie, lecz kompleksowy zestaw procedur – od higieny ludzi i sprzętu, przez kontrolę dostępu do gospodarstwa, aż po utylizację odpadów.

Podstawowym celem bioasekuracji jest stworzenie swoistej „bariery biologicznej” między hodowlą a czynnikami zewnętrznymi, które mogą przenieść wirusa. Dobrze zaprojektowany system bioasekuracji działa jak niewidzialna tarcza chroniąca stado przed chorobą, której skutków nie da się cofnąć.

Nie można też zapominać, że bioasekuracja to nie tylko obowiązek prawny, ale także element nowoczesnego zarządzania gospodarstwem. Coraz częściej to właśnie stopień zabezpieczenia wpływa na możliwość uzyskania dotacji, certyfikatów jakości czy nawiązywania współpracy z odbiorcami mięsa.

Najczęstsze drogi przenoszenia ASF

Wirus ASF jest wyjątkowo odporny i trudny do zwalczenia. Może przetrwać w mięsie, krwi, ziemi czy na ubraniach nawet przez wiele tygodni. Najczęstsze drogi jego przenoszenia to:

  • kontakt z dzikami lub ich odchodami,
  • transport zwierząt i paszy,
  • zanieczyszczony sprzęt rolniczy, pojazdy lub obuwie,
  • brak odpowiednich środków dezynfekcyjnych na terenie gospodarstwa.

Rolnik często nieświadomie sam wprowadza wirusa do chlewni, np. po pracy w lesie, odwiedzeniu innego gospodarstwa lub zakupie świń z niepewnego źródła. Dlatego kluczowa jest profilaktyka, a nie samo reagowanie na zakażenie.

Podstawowe zasady skutecznej bioasekuracji

Każde gospodarstwo, niezależnie od wielkości, powinno wdrożyć kilka niezbędnych zasad:

  1. Strefowanie gospodarstwa – wyraźne oddzielenie części czystej (obszar, w którym przebywają zwierzęta) od brudnej (otoczenie zewnętrzne, drogi, magazyny).
  2. Maty dezynfekcyjne i środki odkażające – przy każdym wejściu i wyjeździe z gospodarstwa, a także przy drzwiach do budynków inwentarskich.
  3. Odpowiednia odzież robocza – pracownicy i właściciele muszą mieć osobny strój i obuwie, używane wyłącznie na terenie chlewni.
  4. Ochrona paszy i wody – należy przechowywać je w sposób zabezpieczony przed dzikimi zwierzętami i zanieczyszczeniem.
  5. Rejestr wejść i wyjść – kontrola osób i pojazdów, które mają kontakt ze zwierzętami.
  6. Kontrola pochodzenia świń – zakup tylko ze sprawdzonych źródeł, z aktualnymi świadectwami zdrowia.

Te działania, choć mogą wydawać się czasochłonne, są niezbędne. Niespełnienie zasad bioasekuracji to nie tylko ryzyko utraty stada, ale też konsekwencje finansowe – sankcje i brak dostępu do programów pomocowych.

Bioasekuracja a nowoczesne technologie

W 2025 roku coraz więcej gospodarstw korzysta z innowacyjnych rozwiązań wspierających bioasekurację. Systemy monitoringu wjazdu, elektroniczne bramki dezynfekujące, czujniki ruchu przy strefach wejściowych – to wszystko ułatwia kontrolę nad bezpieczeństwem hodowli.

Nie brakuje też programów cyfrowych wspierających dokumentację bioasekuracyjną. Dzięki nim rolnik może prowadzić ewidencję dezynfekcji, rejestr wizyt oraz generować raporty wymagane podczas kontroli. Automatyzacja procesów pozwala uniknąć błędów ludzkich i zwiększa szanse na pozytywny wynik inspekcji weterynaryjnej.

Błędy, które mogą zniweczyć nawet najlepszy system zabezpieczeń

Najczęstszym błędem rolników nie jest brak świadomości, ale rutyna. Nawet jeśli gospodarstwo jest dobrze wyposażone w maty dezynfekcyjne i środki odkażające, ich skuteczność zależy od regularnego stosowania.

Niebezpieczne jest także dopuszczanie do chlewni osób postronnych – sąsiadów, kontrahentów, kierowców dostarczających paszę. Nierzadko to właśnie oni nieświadomie przenoszą wirusa. Innym poważnym problemem jest przechowywanie odzieży roboczej razem z ubraniami codziennymi lub brak osobnych butów na teren chlewni.

Równie groźne jest niedopilnowanie odpadów i padliny – jeśli nie są właściwie utylizowane, stanowią potencjalne źródło zakażenia dla całego regionu.

Dofinansowanie i wsparcie finansowe dla rolników

Rząd i Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) wprowadzają w 2025 roku nowe formy pomocy finansowej dla rolników walczących z ASF. W ramach programów bioasekuracyjnych można uzyskać bezzwrotne dofinansowanie na zakup sprzętu, środków dezynfekcyjnych, budowę ogrodzeń czy modernizację budynków inwentarskich.

Dzięki tym funduszom wielu hodowców może sfinansować nawet 100% kosztów kwalifikowanych. To ogromna pomoc, zwłaszcza dla mniejszych gospodarstw, które dotąd nie miały środków na modernizację zabezpieczeń.

Więcej informacji o zasadach przyznawania wsparcia i pełnym zwrocie kosztów znajdziesz tutaj: https://arimr.net.pl/bioasekuracja-2025-bezzwrotne-dofinansowanie-na-walke-z-asf-jak-skorzystac-z-pelnego-zwrotu-kosztow/

Kontrola i odpowiedzialność

Każde gospodarstwo hodujące trzodę chlewną podlega obowiązkowej kontroli bioasekuracyjnej. Inspektorzy weterynarii sprawdzają zarówno dokumentację, jak i stan faktyczny zabezpieczeń. W przypadku stwierdzenia uchybień mogą nałożyć mandaty, nakazy poprawy lub w skrajnych przypadkach zakaz prowadzenia hodowli.

Dlatego warto prowadzić pełną dokumentację – notatki z dezynfekcji, listy osób odwiedzających gospodarstwo, dowody zakupu środków ochrony. Odpowiedzialne podejście do bioasekuracji to nie tylko spełnienie wymogów, ale też długoterminowa inwestycja w bezpieczeństwo stada i stabilność finansową gospodarstwa.

Bioasekuracja to nie moda – to konieczność

Afrykański pomór świń nie zniknie w ciągu kilku miesięcy. To zagrożenie, które wymaga systematyczności i konsekwencji. Bioasekuracja nie jest więc jednorazową akcją, lecz stałym elementem prowadzenia hodowli.

Rolnicy, którzy zrozumieją jej znaczenie i wdrożą ją w praktyce, nie tylko chronią swoje zwierzęta, ale też budują zaufanie kontrahentów i konsumentów. W czasach, gdy rynek mięsa jest szczególnie wrażliwy na kwestie bezpieczeństwa, właściwe zabezpieczenia stają się gwarancją stabilności i rozwoju.

Materiał promocyjny.

Polecane: